kaszubska wędrówka

W dniach 19 – 29 czerwca br. w  Jastarni przebywała grupa ze Śląskiego Stowarzyszenia Kulturalnego Osób Niepełnosprawnych
 w ramach programu „ Promocja Regionu i Twórczości Śląskiej oraz wymiany regionalnej  w środowisku zintegrowanym,
w każdym wieku  Moja Chwila”.
Członkowie zapoznali z programem i prezentacją twórczości śląskiej, burmistrza gminy Jastarnia podczas spotkania w urzędzie miasta.
Spotkanie przebiegało w miłej atmosferze i zakończyło się akceptacją wspólnego programu działań w kontekście kontaktów
regionalnych, które na dzień dzisiejszy już się rozpoczęły, poprzez aktywną turystykę mieszkańców n/miasta a także sezonowe praktyki.
Burmistrzowi spodobało się miasto Siemianowice o czym może zaświadczyć, gdyż sam uczestniczył niedawno w uroczystościach
Straży Pożarnej w Parku Tradycji. Śląscy emisariusze zaproszeni zostali na wieczór sobótkowy.

Burmistrz Jastarni i prezes SSKON wymienili pozdrowienia dla władz miejskich i regionalnych, mieszkańców  oraz gościńce.
Pobyt w Jastarni zakończył się wspólną biesiadą przy ognisku z rożnem i śląsko-kaszubskimi ogórkami ukiszonymi specjalnie
przez śląskiego emisariusza w DW Klaudia z uczestnictwem,także miłych gospodarzy Edyty i Ryszarda S. 

Emisariusze odwiedzili , także miejscowość Rewa leżąca po drugiej stronie zatoki, w której dokonali uroczystego nadania tytułu
„ przyjaźni śląsko– kaszubskiej „ dla DW Wodnik przy ul. Morskiej 78,w ramach promocji regionu i twórczości śląskiej oraz wymiany
regionalnej w środowisku zintegrowanym, w każdym wieku „ Moja Chwila” pod patronatem Prezydenta Miasta Siemianowice Śl.
W uroczystości uczestniczyły władze Rewy, gminy Kosakowa ,regionu kaszubskiego, przyjmując między innymi zaproszenie do Siemianowic.

Pomiędzy Kuźnicą na Półwyspie Helskim z jednej strony, a Rewą odległą od Gdyni 12 km na stałym lądzie z drugiej, przez całą
szerokość Zatoki Puckiej biegnie ciąg płycizn i mielizn, na których średnia głębokość waha się w granicach kilku centymetrów.
Przy niskich stanach wody pokazuje się tu nawet suchy ląd. Pośród tych mielizn znajduje się piaszczysta wyspa o powierzchni
kilku tysięcy metrów kwadratowych, zwana Suchą Rewą, a cały ten ciąg płycizn określa się jako Rewę Mew, gdyż mewy
 i kormorany są  udzielnymi jej władcami. Co roku odbywają się tu tradycyjne 11 km " marsze śledzia" po płyciznach z małymi
wyjątkami. W tym roku marsz odbędzie się w II poł. sierpnia.

                                                                                                     Grażyna Lipka

Grupa: 
Data: 
04/07/2014