Zapalili Znicze Pamięci
VII Szczep „Antidotum” wziął udział w akcji Chorągwi Śląskiej ZHP „Zapal Znicz Pamięci . W ubiegłą niedzielę - 20 października 2013 r. harcerki i harcerze zapalili symboliczne płomienie w miejscach pamięci bohaterów II wojny światowej: przy pomniku Nieznanego Żołnierza, pod tablicami na budynku dyrekcji byłej Huty „Jedność” oraz pod pomnikiem druhów Skrzeka i Wójcika.
Społeczna akcja „Zapal Znicz Pamięci” została zainicjowana przez Rozgłośnię Regionalną Polskiego Radia w Poznaniu pięć lat temu. Uczestniczą w niej mieszkańcy województwa śląskiego, pomorskiego, łódzkiego i wielkopolskiego oraz ziem wcielonych w 1939 roku do Rzeszy Niemieckiej. Organizatorzy pragną w uświadomić wszystkim specyfikę okupacji niemieckiej na ziemiach włączonych do III Rzeszy. Chcą przypomnieć, że w ramach operacji „Tannenberg” zamordowano najbardziej aktywnych przedstawicieli polskiego społeczeństwa: inteligencji, duchowieństwa, ziemiaństwa, urzędników państwowych, oficerów, powstańców śląskich i wielkopolskich, działaczy społecznych i politycznych. Do końca 1939 r. śmierć poniosło na tych terenach ponad 40 000 osób, w tym na Śląsku 1500.
Po raz drugi została zaproszona do akcji Chorągiew Śląska Związku Harcerstwa Polskiego. Partnerami są Katowicki Oddział Instytutu Pamięci Narodowej, Polskie Radio Katowice.
Śląscy harcerze udali się w miejsca publicznych egzekucji, do lasów, na rynki miast, na groby poległych, pod pomniki i tablice upamiętniające ich śmierć i męczeństwo.
Druhny i druhowie siemianowickiego Hufca ZHP rozpoczęli swoją „żywą lekcję historii” pod pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Zapalając tu znicze oddali cześć wszystkim bezimiennym bohaterom. Przemaszerowali następnie pod budynek dyrekcji byłej Huty „Jedność”. I tutaj zostali przywołani polscy patrioci zamordowani „w tym domu przez zbirów hitlerowskich w latach 1939-1944” oraz więźniowie podobozu oświęcimskiego „Laurahütte”, istniejącego na terenie huty w latach 1944-45. Pod tablicami zapłonął ogień pamięci…
Młodzi siemianowiczanie zakończyli swoją wędrówkę po przeszłości w miejscu dla nich szczególnym - u stóp bytkowskiej topoli – drzewa, na którym zostali powieszeni bohaterowie spod znaku lilijki – druh Paweł Wójcik oraz harcmistrz Józef Skrzek. To właśnie druha Józefa Skrzeka siemianowiccy skauci wybrali na swego Patrona; jego ścieżką – umiłowania Ojczyzny - pragną podążać. Wspominając wydarzenia z 1941 roku zapalili przy pomniku płomień - „jak serca gorący...”
Akcja „Zapal Znicz Pamięci” pokazała, że wciąż żyje w nas pamięć przodków i jest pielęgnowana przez młode pokolenie.
Katarzyna Majchrowska